"Livin' on a Prayer" is Bon Jovi's second chart-topping single from their 12× platinum Slippery When Wet album. Written by Jon Bon Jovi, Richie Sambora, and
„Małżeństwo z Dorothea to moja najlepsza inwestycja”, mawia Jon, zakochany bez pamięci w żonie. Sceniczny wizerunek sprawił, że o liderze Bon Jovi myśli się wyłącznie w kategoriach rockowego Casanovy. Tymczasem Jon jest jednym z największych pantoflarzy w branży. On i Dorothea znają się od liceum i są małżeństwem ponad dwadzieścia lat. Jon to przystojniak, a czas działa na jego korzyść, tymczasem Dorothea jest nazywana najbrzydszą żoną gwiazdy. Czy słusznie?
Ja, So Prince Harry Might Be Singing On A Track With Jon Bon Jovi; First Trailer For 'Godzilla: King Of The Monsters' Looks Pretty Intense [Video] This Meme Made Millie Bobby Brown Leave Twitter; Prince William Sings 'Living On A Prayer' With Jon Bon Jovi And Taylor Swift [VIDEO] Jon Bon Jovi Agrees To Walk Random Bride Down The Aisle [PICS]
Data utworzenia: 15 listopada 2012, 14:42. 19-letnia córka Jona Bon Jovi, Stephanie Rose Bongiovi, została znaleziona nieprzytomna w akademiku. Dziewczynę o 1. w nocy przewieziono do szpitala. Tam okazało się, że Stephenie przedawkowała heroinę Jon Bon Jovi z córką Foto: David Edwards/Landmark Media / Bulls Zeszłej nocy jedyna córka Jona Bon Jovi przysporzyła swemu sławnemu tacie wiele zmartwień. 19-letnia Stephanie Rose Bongiovi została znaleziona nieprzytomna w akademiku, w którym mieszka. Policja wkroczyła do pokoju dziewczyny po anonimowym telefonie. Przy nieprzytomnej znaleziono niewielkie ilości heroiny oraz marihuany. Nastolatka została przetransportowana do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Teraz Stephanie, która szczęśliwie odzyskała przytomność, będzie musiała stanąć przed sądem. 19-latka otrzymała zarzuty posiadania nielegalnych środków odurzających. Razem z nią został zatrzymany 21-mężczyzna. Zobacz także Muzyk Jon Bon Jovi wraz z żoną Dorothea Harley mają czwórkę potomstwa. Poza Stephanie Jon ma jeszcze trzech synów. /6 RAMEY PHOTO / Bulls Jon Bon Jovi /6 RAMEY PHOTO / Bulls Piosenkarz stracił kontrolę nad wychowaniem swej córki /6 Jean Catuffe/ / Bulls Jon Bon Jovi ze swoimi kobietami /6 RAMEY PHOTO / Bulls Piosenkarz z rodziną /6 AFP Córka Jona ma zaledwie 19 lat /6 AP Na szczęście dziewczynie nic się nie stało Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Alec John Such performs at London's Wembley Arena in 1993. A founding member and original bass player of the band Bon Jovi, Alec John Such, has died, according to a tweet from the group Sunday
Słynny rockman wraz z żoną przekazał pół miliona dolarów na wyżywienie uchodźców z Ukrainy. W walkę z głodem para angażuje się od lat. W New Jersey prowadzi trzy restauracje, w których potrzebujący mogą zjeść, nie płacąc. Największa kuchnia polowa świata? Powstała w jednej z hal magazynowych na obrzeżach Przemyśla. Zupę gotuje się tu nie w garnkach, a w wielkich kotłach. Kiełbaski czy kurczaki rumienią się w kilkunastu dużych piekarnikach. Powstające każdego dnia kanapki liczy się w tysiącach. Potrawy z przemyskiej kuchni polowej (codziennie wychodzi stąd 10 tys. posiłków) trafiają do obywateli Ukrainy. Rozwożone są na przejścia graniczne, na dworce, do punktów recepcyjnych. Całość dostępna jest w 16/2022 wydaniutygodnika Do Rzeczy. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych. Rock legend Jon Bon Jovi has admitted that there is always the ''temptation'' to cheat on his wife, Dorothea. The couple have four children together - Stephanie, 19, Jesse James, 18, Jacob, 11
27 kwi 09 07:52 Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Wokalista grupy Bon Jovi przyznaje żartem, że jego małżeństwo z Dorotheą Hurley przetrwało prawie 20 lat, ponieważ on żyje w nieustannym lęku przed - Moja recepta na udane małżeństwo? Powiedzmy to otwarcie: ja po prostu boję się swojej żony - mówi Jon Bon Jovi zapewniając, że jest bardzo szczęśliwy w swoim związku i oboje z żoną nieustannie ciężko pracują nad swoim szczęściem. - Małżeństwo to najlepsza inwestycja w moim życiu. Możecie mi wierzyć, moja żona jest najlepsza na świecie, a ja jestem bardzo szczęśliwy - dodaje muzyk. Para, która pobrała się w kwietniu 1989 roku i ma czwórkę dzieci, już wkrótce będzie obchodzić 20 rocznicę swojego ślubu w Las Vegas. Data utworzenia: 27 kwietnia 2009 07:52 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
Millie Bobby Brown recently channeled her future father-in-law, Jon Bon Jovi, in a wild look reminiscent of the outlandish costumes the New Jersey rocker wore during his ’80s performances. The
Muzyk, czasami aktor. Od lat wierny tej samej kobiecie, od trzech dekad lider jednego z czołowych zespołów świata, który w czerwcu zagra w Gdańsku. Jon Bon Jovi, wokalista amerykańskiej grupy... zadzwonił kilka dni temu do Oli Szatan"Masz dziesięć minut"... Już to kiedyś słyszałam (podczas wywiadu z Lennym Kravitzem - przyp. red.). Tym razem moim rozmówcą miał być Jon Bon Jovi, który na chwilę zawitał do Londynu w związku z promocją europejskiej części przyszłorocznej trasy koncertowej "Because We Can - The Tour" oraz nowej płyty "What About Now", która ma się ukazać wiosną. "Cześć, jak mija ci dzień?" - usłyszałam w słuchawce telefonu znajomy głos Jona, gdy zgodnie z umową zadzwonił do mnie z Londynu. Mimo pięćdziesiątki na karku, wciąż Masz jakieś skojarzenia z naszym krajem?Pamiętam naszą pierwszą wizytę w Polsce, bodajże w 2000 roku, która była o tyle szczególna, że związana z realizacją krótkiego koncertu Bon Jovi na potrzeby telewizji. Wszystko działo się bardzo szybko, spędziliśmy tu tylko parę godzin. Nie było czasu, żeby coś zobaczyć, więc niestety nie mogę pochwalić się wiedzą na temat waszego za to fani pamiętają twoje słowa, wypowiedziane podczas tamtej wizyty, o tym, że chcielibyście przyjechać na duży koncert w czerwcu. No i przyjedziecie, tyle że trzynaście lat później i nie do Warszawy, a do Gdańska. (śmiech) To prawda. Cieszę się, że ta nadchodząca trasa koncertowa będzie miała nareszcie swój przystanek w Polsce i nastąpi to po premierze najnowszego albumu "What About Now", nad którym wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy przede wszystkim latem tego zadowolenie w twoim głosie, gdy wspominasz o tej płycie. Tak, bo uważam, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty i udało się na nim zawrzeć chyba wszystko, co chcieliśmy. Prezentuje miejsce, w jakim się aktualnie znajdujemy, z jednej strony mając świadomość zmian, jakie zachodzą na świecie, które zresztą niezmiennie nas inspirują, a z drugiej trzymając się kierunku, charakterystycznego dla naszego bandu. Najnowsza płyta ukaże się wiosną 2013 koncert odbędzie się w ramach trasy "Because We Can". Skąd taki tytuł?"Because We Can" to tytuł singla z najnowszego albumu. Okazuje się, że najlepsze są te najprostsze rozwiązania (śmiech).Jesteście w trakcie ogłaszania dat przyszłorocznej światowej trasy koncertowej, która już w tym momencie zapowiada się naprawdę sporo czasu przeznaczymy na koncertowanie. Światową trasę zaczynamy w lutym. Mobilizacji na pewno nie zabraknie. Trasa koncertowa to określony rytm, w który wpadasz. Ciągłe przemieszczanie się z miejsca na miejsce, każdego dnia musi być ta sama gotowość do pracy, wstajesz rano, wszystko jest podporządkowane występowi. No i jest sam koncert, wyzwalający zawsze niesamowite pokłady energii, którą dajemy i czerpiemy zarazem z publiczności. Ale to wszystko jest częścią tego biznesu, tej roboty, którą ja po prostu nie bywasz tym zmęczony? Liczby mówią same za siebie, w przyszłym roku minie 30 lat, odkąd Bon Jovi funkcjonuje na scenie, zagraliście ponad 2700 koncertów, jak się szacuje, dla 35 milionów tak, po 30 latach można poczuć się zmęczonym (śmiech). Ale nam to raczej nie grozi. Granie muzyki jest czymś, co zostaje już w nas na całe życie. I w tym wszystkim równocześnie jest taka potrzeba bycia lepszym niż było się wczoraj, która bardzo napędza do dalszego działania. Zdaję sobie sprawę, że to pewnie banalnie zabrzmi, ale my naprawdę jesteśmy szczęściarzami, że zawodowo możemy zajmować się tym, co najbardziej nas pasjonuje i zarabiać tym na życie. Zespół Bon Jovi to również drużyna, która nauczyła się przez te wszystkie lata funkcjonować, by wszystko razem sprawnie działało. Dojrzewaliśmy z chłopakami jako grupa, wszystko szło naturalnym rytmem. Nie było w tym żadnego fałszu. Nie sililiśmy się na to, żeby być gwiazdami, nie czerpaliśmy też konkretnych inspiracji tylko dlatego, że akurat w tym momencie były modne. Wydaje mi się, że ta szczerość i naturalność dała nam podstawę do tego, by coś w tej muzycznej branży osiągnąć wielki sukces. Do tej pory sprzedaliście imponującą liczbę 125 milionów egzemplarzy płyt!Klucz do sukcesu tkwi też w dobrej atmosferze w zespole, a my jesteśmy przyjaciółmi. Każdy z nas wnosi do tej grupy coś swojego. W studiu nagraniowym też pracujemy zespołowo, dyskutujemy o tym, jak wyglądać będzie dana piosenka, aż do momentu, gdy mamy zadowalający efekt. A potem naturalną konsekwencją jest to, że chcesz gotowy materiał pokazać innym ludziom, poznać ich opinię, sprawdzić, czy myślą podobnie jak my. Czy to im się podoba. To dają nam koncerty, kiedy mamy namacalny dowód, jak słuchacze reagują zwłaszcza na ten najnowszy materiał. Ja wciąż jestem ciekaw tych reakcji, bardzo lubię to ciągłe zbieranie nowych fajnie, ale zwykle musi być ktoś, kto ma ostatnie słowo. To zapytam, czy w zespole Bon Jovi panuje pełna demokracja?Pracujemy zespołowo, demokracja jest, ale wiesz...Lider jest tylko jeden.(śmiech) No dobra, w zespole bossem jestem ja, ale w domu "szefostwo" przejmuje już moja porozmawiajmy o żonie. To mało rockandrollowe być wciąż szaleńczo zakochanym w tej samej żonie i to od tylu lat. Jaki masz klucz do tego, by stworzyć tak udane małżeństwo?Do dzisiaj go nie odnalazłem (śmiech). A tak na poważnie, receptą na dobre i udane małżeństwo jest wzajemny szacunek i zrozumienie dla tego, czym się zajmujemy. Do najważniejszych rzeczy w związku należy ponadto partnerstwo i wyczucie, by nie ranić siebie nawzajem. Wsparcie okazane tej drugiej osobie, świadomość, że niezależnie od tego, co się dzieje, może na ciebie liczyć. Idealną żoną jest kobieta, która kocha i jednocześnie jest przyjacielem. Taka jest właśnie Dorothea. Mam to szczęście, że udało mi się trafić na tę właściwą osobę już za pierwszym udanego życia rodzinnego z życiem w trasie też jest nie mówię, że jest to łatwe. Staram się spędzać z moją rodziną jak najwięcej czasu, zająć dziećmi, kiedy tylko mam taką możliwość. Włączyć się w życie rodzinne, niezależnie, że po koncertach pojawia się czworo dzieci. Czy któreś z nich wyraża zainteresowanie twoją muzyką?Niedawno prosiłem córkę, żeby posłuchała naszej nowej płyty i powiedziała, co o niej myśli. Nasze dzieci interesują się bardzo różnymi stylami muzycznymi, niekoniecznie moim. Ale nie mam z tym co, jeśli zechciałyby się związać z branżą muzyczną tak jak ojciec?Wychodzę z założenia, że najważniejsze to dać wolną rękę przy wyborze tego, co się będzie robić w dorosłym życiu. Nie będziemy im niczego narzucać ani popychać w danym kierunku. Chciałbym, aby były tym roku skończyłeś 50 lat. Jesteś uwielbianym przez miliony fanów muzykiem, dodatkowo dałeś się poznać jako niezły aktor, grając w kilku filmach i serialach. Czy jest taki moment w twojej karierze, z którego jesteś szczególnie dumny?Przyznam, że nie zastanawiałem się nad tym. Cieszę się bardzo z nagród, które otrzymywałem, ze Złotego Globu czy nominacji do Oscara. Ale też szybko potem wracałem na ziemię. Bo trzeba było na nowo rozpocząć pracę, myśleć o nowych piosenkach, stawiać sobie kolejne wyzwania. Nie zatrzymuję się w miejscu, bo szkoda na to nam pozostaje odliczać czas do 19 czerwca, kiedy pojawisz się w podekscytowany występem naszego zespołu w Gdańsku. Obiecujemy, że będzie czekać na was wielkie bardzo serdecznie!Rozmawiała: Ola SzatanTak kupisz bilet na Bon JoviPróbę sprowadzenia zespołu Bon Jovi do Polski podejmowano już kilkakrotnie. W końcu udało czerwca Jon Bon Jovi i jego koledzy wystąpią na stadionie PGE Arena w Gdańsku. Organizatorami są: agencja Prestige MJM i Arena Gdańsk Operator.

30. “Dry County” – ‘Keep The Faith’ (1992) Maybe “The Radio Saved My Life Tonight” didn’t appear on ‘Keep The Faith’ because “Dry County” was nearly ten minutes long and there just wasn’t enough room. (Kidding, of course.) One of Bon Jovi’s most epic songs just on sheer length alone, “Dry County” is a tale about

Dshv.
  • qucopw1qb4.pages.dev/140
  • qucopw1qb4.pages.dev/330
  • qucopw1qb4.pages.dev/214
  • qucopw1qb4.pages.dev/205
  • qucopw1qb4.pages.dev/9
  • qucopw1qb4.pages.dev/160
  • qucopw1qb4.pages.dev/376
  • qucopw1qb4.pages.dev/154
  • qucopw1qb4.pages.dev/311
  • bon jovi z żoną